No.. Jeszcze tydzien ferii, a wiekszosc ludzi zalamana. : ) Troche optymizmu by sie im przydalo. Jeszcze tylko trzy dni w Niemczech i wracam do Polski. Z jednej strony sie ciesze, z drugiej nie. Hmm.. W sumie to bardziej jestem z tego powodu zadowolony, niz zalamany.
Postanowienie mam, motywacja tez jest.. Tylko zeby nie zabraklo mi checi zrealizowania celu. Pierwsze kroki juz poczynione. Zostaje mi tylko zrealizowac nastepne. : )
Zbliza sie wiosna. Przebisniegi i krokusy wyrastaja juz na dworze. Kocham te pore roku - swiat budzi sie do zycia oraz zaczyna sie sezon na 'mordowanie swego ciala' - biegi na duzy dystans oraz doskonalenie swego ciala i sprawnosci fizycznej. W tym roku musze zrealizowac wyzej wymienione postanowienie, czyli redukcja tkanki tluszczowej do zera i 'przytycie' minimum 5 kg suchej masy miesniowej oraz opanowanie podstaw kilku nowych sposobow walki wrecz. Takze - cala wiosna, lato i jesien spedze na silowni i w lesie. : )
Hmm.. Dzis wrzucam dwa swietne utwory Corner Stone Cues - Madokara Meiru oraz Slipknot - Psychosocial. Niektorych moze zdziwic zroznicowanie gatunkow tej muzyki, ale to jest tylko ulamek z tego czym gwalce me uszy codziennie. Milego dnia. :)
P.S.
Przepraszam za brak polskich znakow, ale takie sa uroki Niemczech..
W takim razie cieszę się, że Cię nieco zaskoczyłam :) Również ciekawie piszesz, więc będę tu zaglądać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam