środa, 23 lutego 2011

2.

Jeszcze tylko dwa dni brak polskich znakow..

Jest dobrze. Cel, ktory sobie obralem realizuje bez najmniejszego problemu. Na razie. : ) Oby tak dalej.

Dzis zrobilem bardzo dobre (i cholernie proste w przygotowaniu!) ciastka. Sa idealne dla maniakow czekolady - czyli mnie. Jezeli ktos chcialby przepis - pisac. : ) Jutro planuje udac sie do C&A celem zakupu kortki skorzanej, na ktora sie czaje juz od dwoch tygodni. W piatek rano wracam do Polski. W koncu!

BFMV - Your Betrayal - w momencie, kiedy wsluchalem sie w tekst utworu stwierdzilem, ze bardzo on pasuje do mojej bylej.. Ale, coby nie zamulac, polecam Linkin Park - QWERTY. Ostry headbanger. : D

Skonczylem czytac 'Zmije' Sapkowskiego. Swietna ksiazka - polecam. Teraz chetnie bym poczytal jakis thriller polityczny, ktokolwiek poleci mi cos? Moze Forsytha wciagne?

Postanowione, jak nie w tym to w przyszlym roku na Sonisphere Festival do Warszawy jade! : D Jak ktos jest chetny to zglaszac sie. :D

poniedziałek, 21 lutego 2011

1.

No.. Jeszcze tydzien ferii, a wiekszosc ludzi zalamana. : ) Troche optymizmu by sie im przydalo. Jeszcze tylko trzy dni w Niemczech i wracam do Polski. Z jednej strony sie ciesze, z drugiej nie. Hmm.. W sumie to bardziej jestem z tego powodu zadowolony, niz zalamany.

Postanowienie mam, motywacja tez jest.. Tylko zeby nie zabraklo mi checi zrealizowania celu. Pierwsze kroki juz poczynione. Zostaje mi tylko zrealizowac nastepne. : )

Zbliza sie wiosna. Przebisniegi i krokusy wyrastaja juz na dworze. Kocham te pore roku - swiat budzi sie do zycia oraz zaczyna sie sezon na 'mordowanie swego ciala' - biegi na duzy dystans oraz doskonalenie swego ciala i sprawnosci fizycznej. W tym roku musze zrealizowac wyzej wymienione postanowienie, czyli redukcja tkanki tluszczowej do zera i 'przytycie' minimum 5 kg suchej masy miesniowej oraz opanowanie podstaw kilku nowych sposobow walki wrecz. Takze - cala wiosna, lato i jesien spedze na silowni i w lesie. : )

Hmm.. Dzis wrzucam dwa swietne utwory Corner Stone Cues - Madokara Meiru oraz Slipknot - Psychosocial. Niektorych moze zdziwic zroznicowanie gatunkow tej muzyki, ale to jest tylko ulamek z tego czym gwalce me uszy codziennie. Milego dnia. :)

P.S.

Przepraszam za brak polskich znakow, ale takie sa uroki Niemczech..